Werner Nocoń uczył się rzemiosła kowalstwa jako czeladnik w Jemielnicy u pana Piotra Lasończyka w zakresie kucia koni, kompletnego wykonania wozów konnych oraz remontu narzędzi i maszyn rolniczych. Mistrza kowalstwa otrzymał w 1966 roku, dodatkowo w 1969 roku został mistrzem ślusarstwa. Oprócz kucia koni wykonywał między innymi płoty, bramy i balustrady. Przykłady jego prac to bramy przy kościele w Suchej, balustrady w Szkole Podstawowej oraz liczne płoty i bramy mieszkańców naszej wsi. Konie w jego kuźni podkuwali nie tylko mieszkańcy Suchej ale i pobliskich wiosek między innymi Suchodańca, Izbicka i Ligoty Czamborowej. Do codzienności należało też naprawianie różnych maszyn rolniczych. Kuźnia w Suchej została adoptowana ze stodoły. Pojawił się tam piec, kowadło i wiele narzędzi kowalsko-ślusarskich. Do ciekawostek należy fakt, że narzędzia kowalskie którymi pracował wykonał samodzielnie były: kleszcze, młotki, przecinaki, haki, klamry itp.W dzisiejszych czasach gdy koń na wsi jest rzadkością a wiedzę głównie czerpiemy z internetu pozostaje nam tylko podziwiać dawnych rzemieślników którzy musieli wykazywać się nie lada kreatywnością i pomyślunkiem w codziennej pracy by poradzić sobie w czasach kiedy wszystkiego brakowało. Warto pamiętać o takich wymierających zawodach bo składają się po części na nasza tożsamość a kto wie może jeszcze kiedyś powrócą.

Materiały dostarczył Jan Nocoń, jeżeli ktoś ma pomysły na notatkę na naszą stronę proszę o kontakt na adres mailowy Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.